klmcodec453(2).exe
klmcodec453(2).exe Rozmiar 19,6 MB |
Jak na razie ten kodek 453 stosuję wszędzie w komputerach.
Kreator jest prosty. Należy tylko wszystko zatwierdzać. Wybrać tak jak domyślnie podawany jest odtwarzacz domowy. Potem warto sobie zrobić przez zaznaczenie skrót, na szybki start programu Media Player Clasic, poprzez pasek szybkiego startu (tzw pojedyncze kliknięcie w ikonkę na dole z lewej strony). No i zaznaczyć opcję z 2-ma głośnikami stereo, bo najczęściej zawsze w komputerach każdy ma podstawową kartę dźwiękową na dwa kanały, a nie rozbudowaną na podłączenie wielu głośników. Ten wybór jest na tym samym okienku kiedy to zaznacza się dodatkową opcję zainstalowania przycisku szybkiego uruchamiania na pasku skrótów.
Na końcu z nakładką co ma przycisk Finisz, są puste okienka do wstawiania tzw ptaszków, na swoją ew kreację funkcji kodeków. To się pomija pozostawiając puste okienka. To wszystko jest już optymalnie ustawione. Do tych kart ustawczych zawsze można sobie wejść z menu start bo do nich instalacja porobi skróty startowe w menu start.
Kolejną sprawą jest potem wymiana roboczego winstalowanego pliku tego programu o nazwie mplayerc.exe na plik o tej samej nazwie ale dla wersji w języku polskim, ten co ma 1.72 MB. Czyli trzeba w eksploratorze wejść do miejsca gdzie program jest winstalowany kreatorem, czyli na dysku C w dziale programy i tam w jednym z podkatalogu ten plik odnaleźć, po czym go wymienić.
Plik ten do późniejszej zamiany, zamieszczam tu poniżej w tym samym katalogu chomika.
Ważna rzecz jeszcze na koniec, aby spolszczyć podprogramy do ustawiania funkcji przetwarzania filmów i dźwięku, na polskie menu. Wystarczy 2x kliknąć na czerwoną i niebieską ikonkę w pasku powiadomień, gdy uruchomimy jakiś film tym odtwarzaczem i w jednym z pierwszych tematów na liście jest wybór języka.
W jednym z laptopików miałem kłopoty z pikselizacją powiększanych obrazów z małowymiarowych filmików. Była gruboziarnista, a nie rozmyta.
Znalazłem odpowiedzalną za to funkcję filtra. Dziwne, że inne komputery dobrze rozmywały te kostki pikselowe, a asus mi tego nie robił. Źle jest tylko przetłumaczony ten dział do tego filtra i nazwany jest on zmianą rozmiaru. Chodzi w domyśle o zmianę rozmiaru filtrowania, a nie o zmianę wielkości obrazu, choć w opcjach jest to też i alternatywnie wiązane to filtrowanie w funkcji wielkości kadru na monitorze. Jednak za mocno to obciążało procesor i ustawało działanie odtwarzacza. Musiałem ten filtr więc wyłączyć.